Nowy Rok

Mili!

     Przepraszam Was, że dopiero dziś złożyłem Wam noworoczne życzenia. 31 grudnia i 1 stycznia pracowałem od dziesiątej do osiemnastej, więc zabawa sylwestrowa musiała być spokojna.

Skoro więc nie mogłem z racji obowiązków zawodowych ostro i szalenie witać Nowy Rok, to wybrałem spokojniejszą formę powitania. Razem z kuzynem Cezarym zarezerwowaliśmy miejsca na Sylwestrowym Maratonie Filmowym.

Wyświetlane były dwa przedpremierowe pokazy, my wybraliśmy taki zestaw:

  • mojecórkikrowyMoje córki krowy” – Marta (Kulesza), gwiazda popularnych seriali, ma 42 lata, jest silna i dominująca. Pomimo sławy i pieniędzy wciąż nie może ułożyć sobie życia. Niestabilna emocjonalnie 40-letnia Kasia (Muskała) tkwi w dalekim od ideału małżeństwie (w roli męża Marcin Dorociński), wychowując nastoletniego syna (Jeremi Protas). Siostry niezbyt za sobą przepadają, kompletnie nie rozumieją i nawet nie starają się zrozumieć swoich życiowych wyborów. Choroby, a w konsekwencji utrata jednego z rodziców zmuszają je do wspólnego działania. Kobiety stopniowo zbliżają się do siebie, odzyskują utracony kontakt, co wywołuje szereg tragikomicznych sytuacji.
  • excentrycyExcentrycy czyli po słonecznej stronie ulicy” – to niezwykła historia jazzmana (Maciej Stuhr), który u schyłku lat 50-tych XX wieku powraca z Anglii do Polski. Wraz z grupą ekscentrycznych muzyków zakłada swingowy big-band. Gwiazdą zespołu zostaje Modesta (Natalia Rybicka), wspólnie odnoszą wielki sukces. Muzyk szybko traci głowę dla uwodzicielskiej 
i tajemniczej femme fatale. Wkrótce zaczyna ich łączyć gorący romans. Jako „Król 
i Królowa swingu” ruszają w trasę koncertową po Polsce, a ich życie zaczyna przypominać hollywoodzki film. Czy uczucie okaże się prawdziwe?

W przerwie były życzenia noworoczne przy lampce szampana


Po seansie szybki powrót do domu, 4-5 godzin snu i do pracy na 10.

Opisy filmów pochodzą z filmweb.pl